<div dir="ltr"><div class="gmail_extra"><div class="gmail_quote">W dniu 4 lipca 2014 16:07 użytkownik andrzej zaborowski <span dir="ltr"><<a href="mailto:balrogg@gmail.com" target="_blank">balrogg@gmail.com</a>></span> napisał:<br>
<blockquote class="gmail_quote" style="margin:0px 0px 0px 0.8ex;border-left-width:1px;border-left-color:rgb(204,204,204);border-left-style:solid;padding-left:1ex">2014-07-04 9:57 GMT+02:00 nomycna Gazeta.pl <<a href="mailto:nomycna@gazeta.pl">nomycna@gazeta.pl</a>>:<br>

<div class="">> Zaraz, zaraz. Nie chciałem wdawać się w głupie pyskówki i słuchać mądrośći<br>
> życiowych Zbigniewa Czernika. Dlatego złożyłem odwołanie. Odwołanie, na<br>
> które przez już 13 dni nie dostałem odpowiedzi i do tego adresaci odwołania<br>
> sugerują, że trafiło ono do kosza.<br>
<br>
</div>Dotarlo na wewnetrzna liste dyskusyjna, na ktorej jest kilkanascie<br>
osob.  Dotychczas wszystkie one mialy wazniejsze lub bardziej<br>
motywujace zadania do wypelnienia niz odpowiedz na te wiadomosc --<br>
wszyscy na niej sa wolontariuszami i wybieraja zadania ktore maja<br>
najwiekszy potencjal.<br>
<div class=""><br></div></blockquote><div><br></div><div><div>Wdawanie się w niemerytoryczną dyskusję w tym temacie i insynuowanie, że powodem nie rozpatrzenia odwołania był zły podpis jest zadaniem ważnieszym czy bardziej motywującym od odpowiadania na odwołanie?</div>
</div><div><br></div><div> </div><blockquote class="gmail_quote" style="margin:0px 0px 0px 0.8ex;border-left-width:1px;border-left-color:rgb(204,204,204);border-left-style:solid;padding-left:1ex"><div class="">
> Nie do mnie miejcie pretensje, że siany<br>
> jest zamęt, bo jego powodem jest zlanie przez zarząd pisma. Ja podniosłem w<br>
> odwołaniu 3 kwestie i na nie chciałem uzyskać odpowiedzi.<br>
<br>
</div>Wszystkie trzy kwestie sa bardzo subiektywne.  Ad. 1 komisja nie musi<br>
pomijac wadliwych danych w ocenie (pkt. 8 i 14).<br></blockquote><div><br></div><div>Ad. 1: Chyba nie do końca wychwyciłeś najważniesze rzeczy o których pisałem. Nie przeczę, że wynik Benka został sztucznie zawyżony. Jednak wg. jego wypowiedzi nie podjął on żadnych działań aby ten wynik został zawyżony. Tj. nie było jego intencją podwyższenie wyniku, a problem wynikł z błędnie działającego oprogramowania. To, że podobno zdarzało mu się wysyłać zdublowane dane wcześniej, moim zdaniem jednoznacznie pozwala stwierdzić, że nadmiarowe dane nie wynikły z chęci oszukania i nie są wynikiem podjęcia "działań mających na celu sztuczne zawyżenie wyniku". Stąd pkt. 8 go nie dotyczy i niesłuszna jest jego dyskwalifikacja. </div>
<div> </div><blockquote class="gmail_quote" style="margin:0px 0px 0px 0.8ex;border-left-width:1px;border-left-color:rgb(204,204,204);border-left-style:solid;padding-left:1ex">
<br>
Ad 2/3. Jasne jest, ze zeby konkurs promowal "aktywnosc na swiezym<br>
powietrzu, a nie mapowanie z podkladow fotograficznych" intencja<br>
regulaminu jest mozliwosc weryfikacji, ze dane zostaly zebrane w<br>
terenie, a nie tylko weryfikacji jakosci.  Jesli uwazasz, ze regulamin<br>
nie wystarczajaco doslownie to wyraza w punkcie 9. to zaproponuj<br>
lepsze sformulowanie, zapraszamy do wspolpracy przy tworzeniu<br>
regulaminu.  Jesli uwazasz, ze regulamin nie powinien o tym mowic, to<br>
w jaki sposob mialby wspierac aktywnosc na swiezym powietrzu i nie<br>
wspierac fotelowego mapowania?  Zauwaz, ze wymaganie dostarczenia<br>
obrazkow z mapowiczem na kazdym z nich 1. jest zupelnie niepraktyczne,<br>
2. tez nie dowodzi niczego, 3. mialoby mala wartosc dla uzupelniania<br>
Wikimedia Commons.<br>
<br></blockquote><div><br></div><div><br></div><div>To po co w ogóle ten regulamin skoro od jego "punktów" ważniejsza jest "intencja regulaminu"? Jest cały punkt dotyczący weryfikacji danych i nie wspomina on o tym, że weryfikwany będzie sposób zbierania danych. Brak takiego zapisu jest dość logiczny - nie jest możliwe miesiąc po fakcie udowodnić w jaki sposób się zbierało te dane (zwłaszcza, że nie ostrzegło się uczestników, że mają takie dowody zbierać). Wbrew logice i regulaminowi Komisja postanowiłą jednak zażądać takich dowodów. Robiąc to złamano regulamin i powinna Komisja zostać zdyskwalifikowana. Tylko, że negatywne konsekwencje "łamania" regulaminu spotykają wyłącznie uczestników. </div>
<div><br></div><div>A i jedną z rzeczy, do których się nie odniosłeś to to, że wszystkim uczestnikom w gruncie rzeczy na słowo się wierzy, że prawidłowo zbierali dane. Ale już na słowo nie wierzy się Benkowi, który mówi, że nie oszukiwał w konkusie. Czy to spisek? ;) </div>
<div> </div><blockquote class="gmail_quote" style="margin:0px 0px 0px 0.8ex;border-left-width:1px;border-left-color:rgb(204,204,204);border-left-style:solid;padding-left:1ex">
disclaimer: nie czytam wiekszosci watkow zwiazanych z konkursem.<br>
Pozdrowienia<br>
</blockquote></div><br></div></div>