[osm-pl] Pożegnanie
Tomek Jablonski
tomek.jablonski w live.com
Czw, 18 Cze 2015, 23:22:01 UTC
Marku,
Z całym szacunkiem, ale mnie to pachnie na kilometr trollingiem.
Wydałeś wyrok na człowieka/zaszufladkowałeś po jednym poście.
Zibi jest całkiem miłym gościem, nieznacznie ostrzejszym w słowach niż
przeciętna.
Trzeba było trochę poczytać forum.
Przede wszystkim trzeba było pojawić się na zjeździe sympatyków OSM.
Na forum nie musisz siedzieć by być edytorem, wystarczy czytać wiki.
Mapy w wielu aspektach są bezkonkurencyjne, w innych dużo lepsze od
konkurencji, więc mało prawdopodobne, że przestaniesz używać OSM, a
skoro będziesz to edytować nie przestaniesz
Przepraszam za duplikat, coś mi thunderbird szwankuje dziś
Tomek
W dniu 2015-06-19 o 00:51, ppece pisze:
> Według mnie to:
>> Na koniec swojej wypowiedzi zwróciłem uwagę na post moderatora w tym temacie.
>
> i to:
>> Chyba się kompletnie pominąłeś z powołaniem - zamiast moderatorem
>> powinieneś być moderowany. Nie dość, że nie na temat, to jeszcze
>> próbujesz chyba komuś dopierdolić. Żenada. Można na tym forum kogoś
>> splonkować?
>
> mają zupełnie inny wydźwięk. To nie zwrócenie uwagi, tylko zaczepka,
> delikatnie mówiąc. Tak to odebrałem, tak, z tego co wiem, odebrał to
> Zbyszek.
>> Jeszcze piszesz "obiektywnie nie wiadomo o co Ci chodziło", wydaje mi się, że zatkanie mi ust na forum w tej kwestii zupełnie nie pomogło...
>
> Tak, nie wiadomo o co chodziło. Gdy to przeczytałem, miałem wrażenie, że
> Twoje "PS" pomyliło wątki na forum, bo wątek skupiający się na
> wyrzucaniu żali w kierunku moderatora był gdzieś indziej. Wyglądało to
> jak atak z zaskoczenia, z ukrycia, w ramach jakiegoś rewanżu... sęk w
> tym, że to był Twój pierwszy post, więc nie wiadomo było nawet za co.
>
> Poza tym, nie bądź bardziej papieski od papieża. Porządek na forum i
> nieodbieganie od tematu, wcale nie oznacza, że należy utrzymywać
> pogrzebową powagę i wstawienie jednoliniowego półżartu-półstwierdzenia
> należy piętnować. Było to też odniesienie do treści wcześniejszego
> postu. Tyle filozofowania na tematy, wg mnie, oczywiste.
>
>> Co ciekawe na mój mail prywatnie kilka osób już odpowiedziało.
>
> W takim razie te osoby są tchórzami, bo nie mają krzty odwagi, żeby
> powiedzieć to bezpośrednio Zbyszkowi i publicznie poprzeć Ciebie, a
> jedynie chowają się za zasłoną monitora i anonimowości. Oznacza to tyle,
> że jesteś sam, a z kolei osób, którym Zbyszek jest pomocny jest więcej.
> Nie po raz pierwszy zdarza się w podobnym kontekście taka sytuacja. Jest
> to bardzo wygodne stwierdzenie zarówno dla Ciebie - bo potencjalnie
> możesz manipulować wrażeniem, w stylu "ach tyle nas" - jak i dla tych
> potencjalnych "szarych eminencji", którym wygodnie po prostu atakować z
> ukrycia. Więcej, wielu z tych rzekomych orędowników zmian, gdy
> przychodzi co do czego, to nie pojawiają się ani razu na walnym i nikt
> nie wiem kto kryje się za tym bytem internetowym. Oczywiście, zaraz
> pojawiłaby się odpowiedź, że nie mogą, bo boją się o swoje życie ;) Nie
> mówię tego, żeby bronić Zibiego, bo on bronić się potrafi i nie po to
> wcale odezwałem się. Mówię to ogólnie. Jeśli ktoś ma do kogoś jakieś
> uwagi, to trzeba to powiedzieć wprost, kulturalnie i bezpośrednio tej
> osobie.
>
>> Ale właśnie do Zbyszka nie mam wielkich pretensji. Pretensje mam do społeczności, która na takie zachowanie pozwala...
>
> Intencje intencjami, ale wg mnie wybrałeś złą metodę, która zamiast
> uspokoić i uporządkować sytuację, mogła co najwyżej podnieść jeszcze
> temperaturę. Nawet to co na forum się dzieje, to tylko wycinek
> społeczności. OSM to taki fajny projekt, że nie wymaga bliskiego
> kontaktu z całą społecznością, wystarczy być responsywnym na maile,
> trzymać się ustaleń, mapować swój kąt i mieć udział w przyroście danych.
> Nikt nie wymaga brania udziału w zjazdach itp.
>
> Chętnych do rzucenia OSM i strzelania focha było już kilku przez te
> lata, ale to nie takie proste i nie każdemu się udaje. Nagminne są
> przypadki takich, co oficjalnie się obrażali i rezygnowali, a pokątnie
> dzień w dzień wysyłają nowe chsety. ;)
>
> Pozdrawiam
>
> ppece
>
> W dniu 18.06.2015 o 22:53, marektomczyk2 pisze:
>> W zasadzie jest już po ptokach, więc za bardzo mnie dyskusja o tym nie interesuje, ale:
>>
>> "[...] Dłuższy staż pozwoliłby Ci zrozumieć zamysł żartu Zbyszka. Zresztą nawet gdyby nie traktować tego jako żart, to ciężko się do czegoś "dopier...", bo co najwyżej było to stwierdzenie faktu. Ty, Marku, wyskoczyłeś natomiast niczym przysłowiowy Filip z konopi i naskoczyłeś na niego. Każdy mógłby być zdziwiony/obrażony taką reakcją, bo obiektywnie nie wiadomo o co Ci chodziło."
>>
>> Zupełnie wszystko przekręcasz. Był temat o szlakach. Napisałem tam posta, 95% jego treści przeznaczyłem na pisanie o szlakach. Na koniec swojej wypowiedzi zwróciłem uwagę na post moderatora w tym temacie. Ten post nie dotyczył zupełnie szlaków, składał się z żartu z jakiegoś użytkownika. Moderator zamiast przyznać mi rację i przeprosić za robienie śmietnika w dyskusji, postanowił dosłownie złapać mnie za słówko i zbanować. Ja napisałem, że moderator zachowuje się nie w porządku, moderator natomiast mnie zbanował. Czy faktycznie Twoim zdaniem oznacza to, że to ja na kogoś naskoczyłem? Jeszcze piszesz "obiektywnie nie wiadomo o co Ci chodziło", wydaje mi się, że zatkanie mi ust na forum w tej kwestii zupełnie nie pomogło...
>>
>>
>> "Bez przesady, nigdzie nie widzę, aby OSM Cię odrzuciło. Jakby nie
>> pojmować reakcji Zbyszka, to on nie jest jedynym uczestnikiem projektu."
>>
>> Ale właśnie do Zbyszka nie mam wielkich pretensji. Pretensje mam do społeczności, która na takie zachowanie pozwala. Co ciekawe na mój mail prywatnie kilka osób już odpowiedziało. Przesłanie jest takie, że gdyby mapowicze odchodzili z projektu za każdym razem gdy ich Zbyszek wkurzy, to w Polsce mapowałby tylko Zbyszek. Ale okazuje się, że Zbyszek tyle wkłada w projekt, że nikt nie ma ochoty o tym głośno mówić. Dla mnie to jakaś patologia i uważam, że lepiej mieć przyjazne osoby w projekcie i miłą atmosferę, niż milion changesetów dziennie.
>>
>> "Ale cóż, każda wymówka jest dobra, żeby strzelić focha, zwłaszcza
>> publicznie. Ach, ten weltschmerz...
>>
>> Swoją drogą, to całkiem niezły kabaret - ogłaszać hucznie swoje
>> pożegnanie zanim jeszcze ktokolwiek zauważył, że wszedłeś do pokoju"
>>
>> Jaka jest moja motywacja już wytłumaczyłem. Idea projektu mi się bardzo podoba, gorzej z wykonaniem. Wciąż dobrze życzę OSM, ale w mojej ocenie za mało jest w lokalnej społeczności otwartości i przyjazności. A w moim odczuciu powoduje to brak frajdy z mapowania, więc po co to robić?
>>
>
>
-------------- następna część ---------
A non-text attachment was scrubbed...
Name: 0x59D5ED98.asc
Type: application/pgp-keys
Size: 1300 bytes
Desc: nie znany
URL: <http://lists.openstreetmap.org/pipermail/talk-pl/attachments/20150619/b81c39a8/attachment.key>
Więcej informacji o liście Talk-pl