[osm-pl] wandalizm

Tomasz Ganicz polimerek w gmail.com
Pią, 16 Mar 2018, 11:00:03 UTC


Z samym blokowaniem też jest problem. Wandal, gdy się dowie, że jest na
czarnej liście, może przecież zawsze porzucić konto i założyć sobie nowe. W
Wikipedii są userzy zwani checkuserami, których zadaniem jest wyłapywanie
takich "pacynek". Checkuserzy mają dostęp do niektórych danych z serwera -
numerów IP userów i user-agent ich przeglądare. Mimo to blokowanie po IP
jest jednak mało skutecznie, bo większość ma obecnie dynamiczne IP - trzeba
więc blokować całe zakresy IP - w skrajnych przypadkach uporczywych wandali
trzeba było blokować np. cały zakres Play. Psychologicznie - na niektórych
uporczywych wandali blokowanie działa jak rodzaj wyzwania - wandalizują już
tylko po to, aby "wygrać z systemem" - przeskakują po różnych operatorach,
żeby obchodzić blokady IP, zakładają dziesiątki kont, które jedno po drugim
uaktywniają, zdarza się nawet, że przez pewien czas edytują normalnie, żeby
zdobyć zaufanie - i potem nagle uaktywniają się jako wandale.
Ta cała zabawa w kotka i myszkę pochłania sporo energii wielu wartościowych
edytorów, którzy tracą czas na te "zabawy w kotka i myszkę".



W dniu 16 marca 2018 11:45 użytkownik radmar2 <radmar2 w o2.pl> napisał:

> Problem jest inny...
> Nie jestem za tym aby każda edycja nowego usera musiała być zatwierdzana.
> Mogło to by być ograniczone do np. edycji głównych dróg, sieci kolejowej
> itp.
> Te dane już raczej na mapie są i nie od tego powinni zaczynać początkujący
> mapowicze.
>
> Ale głównie się rozchodzi o mechanizmy pozwalające na:
> 1) łatwe śledzenie i ewentualnie rewertowanie zmian wprowadzonych przez
> nowych użytkowników, stworzenie czarnych list umożliwiających łatwe
> śledzenie poczynań podpadziochów,
> 2) blokowanie użytkowników, którzy robią syf, ale nie na zasadzie, że
> blokuje się konto na 24h,
> ale na zasadzie, że to user który podpadł musi wykazać się inicjatywą i
> pisać tłumaczenia dlaczego psuł mapę i prośby o odblokowanie konta. Na
> razie sytuacja jest odwrotna... doprowadzenie do zablokowania komuś konta
> to cała procedura, a blokada jest wręcz symboliczna.
>
>
> Dnia 16 marca 2018 11:09 Tomasz Ganicz <polimerek w gmail.com> napisał(a):
>
> Dokładnie te same argumenty padały przy wprowadzeniu wersji przejrzanych w
> Wikipedii. Problem w tym, że to wygenerowało trzy problemy:
> nieprzejrzane edycje czekają miesiącami - bo się okazało, że osób
> sprawdzających jest za mało w stosunku do liczby edycji początkujących
> edytorów - nie znam dokładnych proprcji libczy edycji newbies do liczby
> osób skłonnych przeglądać ich edycje - a to jest kluczowa sprawa, żeby ta
> proporcja dawała nadzieje na to że mechanizm nie wygeneruje za długich
> kolejek
> drugi problem - że mechanizm wersji przejrzanych jest silną barierą
> wejścia - zwłaszcza w sytuacji, kiedy musisz czekać długo zanim zobaczysz
> efekty swojej pierwszej pracy
> trzeci problem - jest zawsze jakaś część edycji, które zostały przejrzane
> i zaakceptowane, mimo, że są błędne - tudzież pojawiają się konflikty wokół
> samych zasad zatwierdzania - czy starczy, że to nie jest ewidentny
> wandalizm - czy jednak zmiany newbies powinno się sprawdzać też od strony
> ich poprawności ze stanem faktycznym?
>
> Takie wandalizmy jak te z tego wątku jest łatwo wyłapać bo to widać gołym
> okiem - ale można też złośliwie robić wandalizmy trudne do wykrycia - np.
> przenumerować adresy, zamienić kierunek ulic jednokierunkowych w małej
> miejscowości, gdzie nie ma nikogo na miejscu, nawstawiać fake-owych POI itd
> - przy czym mogą to robić nie tylko newbies - ale też np. sfrustrowani
> mapowicze z długim stażem; lub choćby - jak wiemy były takie przypadki -
> mapowicz z długim stażem - nie uznaje jakiejś zasady co do której jest
> consensus i rysuje "po swojemu" - co też jest jest przez większość uznawane
> za wandalizm.
>
> Dodatkowo jeszcze - w momencie jak w Wikipedii zdecydowano się na
> mechanizm wersji przejrzanych istniała już struktura dodatkowych uprawnień
> - które przyznawała społeczność kandydatom w głosowaniach. W OSM tego nie
> ma, więc uprawnienia do rewertowania /zatwierdzania zmian newbies i ew.
> blokowania userów - musiałby my się chyba oprzeć na automatycznym ich
> przyznawaniu w oparciu o czas edytowania i liczbę wykonanych edycji.
> Wreszcie pytanie - czy uprawnienia dotyczyły by całej bazy, czy byłby jakoś
> ograniczane terytorialnie? Aż strach pomyśleć jak mogłyby wyglądać np.
> wojny edycyjne między skłóconymi narodami - z których każdy by miał
> "oddział" użytkowników z uprawnieniami, którzy nawzajem by się blokowali i
> rewertowali ;-) (Np: o to czy Krym włączyć do Federacji Rosyjskiej, czy do
> Ukrainy).
>
>
>
> W dniu 16 marca 2018 00:07 użytkownik Marcin Wasilewski < <radmar2 w o2.pl>
> radmar2 w o2.pl> napisał:
>
> W dniu 2018-03-15 o 20:42, Paweł pisze:
>
>     Chęci są ale polityka OSMF doprowadza do tego, że osoby, które
> nabyły już sporą wiedzę, po kilku stoczonych walkach z wiatrakami dają
> sobie spokój z OSM.
> OSMF jak zwracał na to uwagę Zibi nie może zrozumieć, że na obecnym
> stadium rozwoju projektu od ilości nowych użytkowników ważniejsze jest
> zadbanie
> o ochronę i jakość/wiarygodność danych. Polityka OSMF sprowadza się
> natomiast do tego, że szybciej dostanie stałego bana wieloletni user,
> który za pomocą skryptu poprawia oczywiste błędy
> w danych, niż ktoś kto skasuje całą miejscowość i napisze tekst typu
> "znikło, czaisz".  Pewnie, że niby wandalizmy typu: niezamierzone
> przeciągnięcie noda, czy wklejenie czegoś w inne miejsce
> (do czego zresztą przyczyniają się ciągłe zmiany w skrótach klawiszowych
> w JOSM) zdarzają się każdemu, bo każdy jest tylko człowiekiem i czasami
> popełnia błąd.
> Ale dawanie bana na 24h za ordynarne i zamierzone rozruby na mapie, to
> jest ordynarne pokazanie użytkownikom, którzy poświęcają setki godzin
> rocznie na edycje, że ma się w tyłku ich pracę.
> Ja to tak odbieram i pewnie wiele innych osób również. A jeśli ktoś ma
> moją pracę (do której zresztą często się dokłada jeszcze własne
> pieniądze) w tyłku i więcej dla niego znaczy użytkownik, który
> ledwo założył konto i jedynym jego wkładem w rozwój OSM jest
> zdewastowanie mapy z premedytacją, to ja się pytam... w jakim kierunku
> to idzie?
>
>
> Tylko, zeby te osoby chcialy poprawiac, bo bez checi, to zadne narzzedzia
> nie pomoga.
>
> Kilka miesiecy temu wyslalem na ta grupe prosbe o weryfikacje mojej
> zmiany, bo nie znam sie na relacjach (zmiana nie wyszla w pelni tak jak
> chcialem), ale do tej pory nikt na to nie zerknal, mimo, ze dalem tag
> review_requested.
>
> Ktos wogole patrzy na ten tag? bo Josm mi podpowiedzial go.
>
> Skupiamy sie na wandalizmach, a nie zwracamy uwagi na przypadkowe
> "wandalizmy".
>
>
>
>
>
>
>
> --
> Tomek "Polimerek" Ganicz
> http://pl.wikimedia.org/wiki/User:Polimerek
> http://www.ganicz.pl/poli/
>
>


-- 
Tomek "Polimerek" Ganicz
http://pl.wikimedia.org/wiki/User:Polimerek
http://www.ganicz.pl/poli/


Więcej informacji o liście Talk-pl