[osm-pl] FYI: Mapowiczu, zbieraj POI! - odwołanie
nomycna Gazeta.pl
nomycna w gazeta.pl
Pią, 4 Lip 2014, 19:49:01 UTC
W dniu 4 lipca 2014 16:07 użytkownik andrzej zaborowski <balrogg w gmail.com>
napisał:
> 2014-07-04 9:57 GMT+02:00 nomycna Gazeta.pl <nomycna w gazeta.pl>:
> > Zaraz, zaraz. Nie chciałem wdawać się w głupie pyskówki i słuchać
> mądrośći
> > życiowych Zbigniewa Czernika. Dlatego złożyłem odwołanie. Odwołanie, na
> > które przez już 13 dni nie dostałem odpowiedzi i do tego adresaci
> odwołania
> > sugerują, że trafiło ono do kosza.
>
> Dotarlo na wewnetrzna liste dyskusyjna, na ktorej jest kilkanascie
> osob. Dotychczas wszystkie one mialy wazniejsze lub bardziej
> motywujace zadania do wypelnienia niz odpowiedz na te wiadomosc --
> wszyscy na niej sa wolontariuszami i wybieraja zadania ktore maja
> najwiekszy potencjal.
>
>
Wdawanie się w niemerytoryczną dyskusję w tym temacie i insynuowanie, że
powodem nie rozpatrzenia odwołania był zły podpis jest zadaniem ważnieszym
czy bardziej motywującym od odpowiadania na odwołanie?
> > Nie do mnie miejcie pretensje, że siany
> > jest zamęt, bo jego powodem jest zlanie przez zarząd pisma. Ja
> podniosłem w
> > odwołaniu 3 kwestie i na nie chciałem uzyskać odpowiedzi.
>
> Wszystkie trzy kwestie sa bardzo subiektywne. Ad. 1 komisja nie musi
> pomijac wadliwych danych w ocenie (pkt. 8 i 14).
>
Ad. 1: Chyba nie do końca wychwyciłeś najważniesze rzeczy o których
pisałem. Nie przeczę, że wynik Benka został sztucznie zawyżony. Jednak wg.
jego wypowiedzi nie podjął on żadnych działań aby ten wynik został
zawyżony. Tj. nie było jego intencją podwyższenie wyniku, a problem wynikł
z błędnie działającego oprogramowania. To, że podobno zdarzało mu się
wysyłać zdublowane dane wcześniej, moim zdaniem jednoznacznie pozwala
stwierdzić, że nadmiarowe dane nie wynikły z chęci oszukania i nie są
wynikiem podjęcia "działań mających na celu sztuczne zawyżenie wyniku".
Stąd pkt. 8 go nie dotyczy i niesłuszna jest jego dyskwalifikacja.
>
> Ad 2/3. Jasne jest, ze zeby konkurs promowal "aktywnosc na swiezym
> powietrzu, a nie mapowanie z podkladow fotograficznych" intencja
> regulaminu jest mozliwosc weryfikacji, ze dane zostaly zebrane w
> terenie, a nie tylko weryfikacji jakosci. Jesli uwazasz, ze regulamin
> nie wystarczajaco doslownie to wyraza w punkcie 9. to zaproponuj
> lepsze sformulowanie, zapraszamy do wspolpracy przy tworzeniu
> regulaminu. Jesli uwazasz, ze regulamin nie powinien o tym mowic, to
> w jaki sposob mialby wspierac aktywnosc na swiezym powietrzu i nie
> wspierac fotelowego mapowania? Zauwaz, ze wymaganie dostarczenia
> obrazkow z mapowiczem na kazdym z nich 1. jest zupelnie niepraktyczne,
> 2. tez nie dowodzi niczego, 3. mialoby mala wartosc dla uzupelniania
> Wikimedia Commons.
>
>
To po co w ogóle ten regulamin skoro od jego "punktów" ważniejsza jest
"intencja regulaminu"? Jest cały punkt dotyczący weryfikacji danych i nie
wspomina on o tym, że weryfikwany będzie sposób zbierania danych. Brak
takiego zapisu jest dość logiczny - nie jest możliwe miesiąc po fakcie
udowodnić w jaki sposób się zbierało te dane (zwłaszcza, że nie ostrzegło
się uczestników, że mają takie dowody zbierać). Wbrew logice i regulaminowi
Komisja postanowiłą jednak zażądać takich dowodów. Robiąc to złamano
regulamin i powinna Komisja zostać zdyskwalifikowana. Tylko, że negatywne
konsekwencje "łamania" regulaminu spotykają wyłącznie uczestników.
A i jedną z rzeczy, do których się nie odniosłeś to to, że wszystkim
uczestnikom w gruncie rzeczy na słowo się wierzy, że prawidłowo zbierali
dane. Ale już na słowo nie wierzy się Benkowi, który mówi, że nie oszukiwał
w konkusie. Czy to spisek? ;)
> disclaimer: nie czytam wiekszosci watkow zwiazanych z konkursem.
> Pozdrowienia
>
-------------- następna część ---------
Załącznik HTML został usunięty...
URL: <http://lists.openstreetmap.org/pipermail/talk-pl/attachments/20140704/78669062/attachment.html>
Więcej informacji o liście Talk-pl